Dziś się nie rozpiszę- dziś skupię się na zdjęciach. Ogarnęło mnie niedzielne, przedpołudniowe, jesienne, słoneczne lenistwo. Wczoraj (już po raz drugi) odwiedziłam Matsushimę, jedno z najpiękniejszych miejsc w Japonii (jak mówią Japończycy). Odwiedzana przez masy turystów, dla mnie straciła swój "magiczny" charakter, ale tak to zwykle bywa...
PS: Pozdrawiam wszystkich studentów 5 roku biotechnologii na IFE (szczególnie specjalizację: Molecular Biology and Technical Biochemistry), niedługo do Was dołączę :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz